sobota, 4 stycznia 2014

Kodeks faceta w związku.

Miłość-uczucie niezbadane, okryte magią. Nikt nie wie skąd się bierze. Wg naukowców poprzez reakcję związków chemicznych, a wg poetów  miłość do kogoś jest przeznaczeniem. 
Jestem pewny, że miłości nie da się sztucznie wywołać, nie bierze się ona również znikąd. Czy istnieje prawdziwa miłość? Pewnie tak... ale jak długo trwa? Ułamek czy wieczność? Uważam, że uczucie po jakimś czasie może się wypalić, a w nas zostają tylko sentymenty. Kocha się za coś czy za nic? Aaa, to temat na inny wpis.

Tyle w ramach wstępu. Jesteśmy już w tym związku, jest bajecznie, rzygamy tęczą. Motylki w brzuchu, śniadania w łóżku, maślane oczka, i szał w tańcu. Na początku jest nieziemsko (wiadomo), pierwsze pocałunki, wspólne wypady, igraszki. Niestety po pewnym czasie wpadamy w zdradziecką monotonię. Stale robimy to samo, naszej partnerce odechciewa się spędzać z nami czasu?!  Wyskakuje napis "ERROR". Co zrobić żeby uniknąć tej sytuacji? Oto 12 żelaznych zasad, sprawdzonych przez cały tabun mężczyzn, jak i mnie. 

I. Nie pieskuj. Nie bądź na każde zawołanie. Masz przecież swoje życie.

II. Miłości nie da się kupić za kasę, prezenty kupuj stopniowo wraz z długością trwania związku, także nie przesadzaj z ceną.

III. Jeśli widzisz, że partnerka się nie stara powiedz jej to. Przecież to związek dwóch osób. Musi być 50% zaangażowania z obu stron.

IV. Dziewczyna każe ci przestać słuchać rapu, dłubać w nosie, chodzić na imprezy? Nie zmieniaj się diametralnie dla partnerki, ona może kiedyś odejść. Bierz przyjemności, nie daj sobie układać przez kogoś życia.

V. Musisz mieć swoje życie, hobby, zainteresowanie, cokolwiek. Zbieraj kamienie, puszczaj latawce, po prostu rób coś, co cię pasjonuję. Nie żyj tylko dziewczyną

VI. Jeśli robisz dziewczynie kolację, podwieczorek, jakikolwiek posiłek, rób tego dużo. Dziewczyny uwielbiają jeść i traktują, to na równi z seksem i zakupami.

VII. Spontaniczność, weź ją do teatru, zaproś na lunch na łąkę, obróć na środku miasta. One to uwielbiają.

VIII. "Wiesz, że panny lubią seks, lubią czuć pożądanie 

Jak zgubicie rytm w łóżku znajdziesz zastępstwo w szafie"


IX. Kizianie, kiziaj dziewczynę po pleckach, łapkach. Na większość dziewczyn działa to kojąco, i co z tego, że patrzyłeś się na Ewę z drugie piętra.

X. Dbaj o nią, jak o siebie. 

XI. Musisz być męski, to wcale nie wyraża się w twojej sile, tylko w czynach i zaradności.

XII.  Ciągle ją zdobywaj. To, ze ja masz nie znaczy, ze za chwile nie może mieć jej ktoś inny.

Gwarantuje że jeśli będziesz się  trzymał tych zasad, umocnisz tym związek, i utrzymasz.

Działaj na wyobraźnie kobiety.

I tak doszliśmy do consensusu.

Drodzy czytelnicy, a jakie są wasze rady?


6 komentarzy:

  1. Całkiem niezłe rady, szkoda, że nie wszyscy o nich wiedzą. Najlepsza 12 ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. 'Obróć na środku miasta' oj rzeczywiście Adaś :D

    OdpowiedzUsuń
  3. racja! :) i 6 szczególnie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. 6 pkt tak bardzo życiowy !

    OdpowiedzUsuń
  5. jeżeli dziewczyna każe Ci przestać dłubać w nosie, to lepiej jej posłuchaj. Dłubaniu w nosie stanowczo nie!

    OdpowiedzUsuń
  6. a już wątpiłam, że istnieje romantyczność. romantyczność ze strony mężczyzny. dałeś mi tę wiarę, jednak żałuję, bo wiem, że nie ma chociażby dwóch takich samych osób... takich jak Ty. pozdrawiam serdecznie, obyś ułożył sobie życie według swoich rad :)

    OdpowiedzUsuń